środa, 21 listopada 2012

Rozdział 5

Dedykuję moim koleżanką i kolegą z klasy. :) 


Julia.? - powiedział Harry słabym, zachrypniętym głosem
Nie odezwałaś się, bo twój język był związany. Kiedy zobaczyłaś Harrego w takim stanie było ci bardzo smutno, musiałaś powstrzymać łzy.
Too.. może my wyjdziemy - powiedział Zayn i wtedy cała czwórka opuściła pokój.
Nadal nie wiedziałaś co powiedzieć, Harry to chyba zauważył
Usiądź - powiedział, po czym usiadłaś na krześle obok jego łóżka
Zebrałaś się na odwagę i postanowiłaś się odezwać
To moja wina, przepraszam.. - powiedziałaś cichym łamliwym głosem
Co Ty wygadujesz.! To ja jestem na tyle głupi żeby nie zobaczyć, ani nie usłyszeć auta - powiedział
Nie mów tak.. - powiedziałaś cicho
Przez chwilę w pomieszczeniu panowała niewygodna cisza..
Złamałem obietnicę - powiedział po chwili
Jaką obietnicę.? - zapytałaś
No tą, że mam się do ciebie już nie odzywać. - odpowiedział
Nie złamałbyś gdybym tu przyszła.. Zresztą nie ważne.. - powiedziałaś
Dlaczego tu przyszłaś.? - zapytał
Martwiłam się o ciebie.. - odpowiedziałaś
Nie wierzę, że Julia Jones się o mnie martwiła.. - powiedział 
A jednak.. Też się sobie dziwię.- powiedziałaś
Harry się uśmiechnął i znów zapadła cisza.
Jak się czujesz.? - zapytałaś i po chwili doszło do ciebie co powiedziałaś
No tak.. jak się możesz czuć.. - powiedziałaś oczywistym tonem
No wiesz czuję się znakomicie, chętnie pograłbym teraz w piłkę - powiedział z sarkazmem, jednocześnie się uśmiechając.
Ty nawet teraz nie możesz zachować powagi.. ale to dobrze - powiedziałaś z uśmiechem
Taki już jestem i taki zostanę - powiedział
Kiedy stąd wyjdziesz.? - zapytałaś
Za 2 dni mam wypis do domu, ale w szkole będę za jakiś miesiąc, może trochę mniej - powiedział
Aha.. - powiedziałaś lekko zawiedzionym głosem
Będziesz mnie odwiedzać.? - zapytał
Jeśli tylko będziesz chciał to przyjdę. - odpowiedziałaś
Co teraz z nami będzie.? - zapytał
Nie ma żadnych nas.. - powiedziałaś
Ale jednak chcesz się ze mną widywać i obietnica jest już nie ważna - powiedział
Harry jesteś fajnym chłopakiem, ale bądźmy przyjaciółmi. - powiedziałaś łagodnie
Bądźmy przyjaciółmi, nigdy ze sobą nie gadajmy, okay.. - powiedział 
Niee.! Chodzi mi o prawdziwych przyjaciół, wiesz taki jak na filmach - uśmiechnęłaś się
Obiecujesz.? - zapytał
Obiecuję.. - odpowiedziałaś
Wtedy weszła pielęgniarka i powiedziała, że Harry musi jechać na jakieś badania.
Przyjdę jutro - powiedziałaś
Będę czekać - odpowiedział
Pocałowałaś go w policzek i wyszłaś na korytarz, gdzie siedziało 4 chłopaków.
Dzięki, że przyszłaś - powiedział Lou
Dziękuję, że tu z nim byliście, pewnie potrzebował kogoś bliskiego. - powiedziałaś
ahaha, tylko, że on cały czas mówił o tobie - powiedział Niall
Nic nie odpowiedziałaś..
Czyli, że to ty jesteś tą Julią.! - zorientował się Liam, a ty się uśmiechnęłaś
Miło mi - powiedziałaś
Nas chyba znasz.? - powiedział Niall
Znam wasze imiona. - powiedziałaś
Ty i Harry jesteście parą.? - spytał Zayn
Coo.?! Niee, jesteśmy tylko przyjaciółmi - powiedziałaś zszokowana
Jesteś dla niego bardzo ważna - powiedział Lou
On też nie jest mi obojętny. - powiedziałaś
Nastała cisza. Niall zaczął jeść kanapkę więc słychać było tylko jego mlaskanie.
Muszę już chyba iść - powiedziałaś
Miło było cię nam poznać. - powiedział Liam
Mi was również, zobaczymy się może jutro. - powiedziałaś
Przyjdziesz.? - zapytał Zayn
Obiecałam Harremu - powiedziałaś
To w takim razie do zobaczenia. - powiedział Lou
Cześć chłopaki. - powiedziałaś i poszłaś w kierunku wyjścia.
Kiedy wyszłaś ze szpitala byłaś szczęśliwa, że Harry ma się dobrze, stwierdziłaś to po tym, że śmiał się i w ogóle żył. Poszłaś do domu, położyłaś się na łóżku i zaczęłaś słuchać muzyki. Po 3 godzinach zeszłaś na dół bo usłyszałaś, że mama wróciła.
Cześć skarbie - powiedziała mama
Cześć mamciu - odpowiedziałaś
Ty jeszcze nie gotowa.? - zapytała zdziwiona
Gotowa na co.? - spytałaś
Za 30 min. tata po ciebie przyjeżdża, przecież miałaś spędzić u niego 2 dni. - powiedziała
Twoi rodzicie byli rozwiedzeni a Ty całkiem zapomniałaś, że jesteś z nim umówiona, pewnie dlatego, że zwykle jeździsz do niego na weekend, ale jemu nie pasował ten termin, więc musiałaś opuścić 2 dni szkoły z czego się cieszyłaś.
O boże.! Zapomniałam, idę się pakować. - powiedziałaś i pobiegłaś na górę
Spakowałaś wszystkie rzeczy i kiedy tata przyjechał od razu wyjechaliście. Lubiłaś przebywać z tatą, bo w jego towarzystwie zawsze dobrze się bawiłaś.
Te 2 dni z tatą bardzo szybko ci minęły. Kiedy wracałaś do domu przypomniałaś sobie, że obiecałaś Harremu, że będziesz go odwiedzać, zaniepokoiłaś się, chciałaś jak najszybciej się z nim spotkać, ale on z tobą o wiele mniej.
____________________________________________________________________________________________
Przepraszam, że taki głupi. :cc

3 komentarze = następny rozdział
Stylesowa. x





5 komentarzy:

  1. Świetny, zaczyna wciągać mnie ta historia.
    Dodaj szybko nn;)

    ~~Toria

    OdpowiedzUsuń
  2. wcale nie głupi! jest świetny <3 dawaj dalej

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest głupi ♥
    Dodawaj nn ;D .xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Mega ! Kocham cię i twój talent ! <3 czekam z niecierpliwością na następny : D klaua xx

    OdpowiedzUsuń