niedziela, 25 listopada 2012

Rozdział 12

Kiedy rano się obudziłaś  nie było przy tobie Harrego. Pomyślałaś, że może musiał gdzieś jechać z chłopakami, więc poszłaś do swojego pokoju wziąć prysznic i ubrać się w to:



Umyłaś zęby i zeszłaś na dół. Zobaczyłaś Harrego w kuchni.
Cześć księżniczko, jak się spało.? - spytał gdy cię zobaczył
Masz bardzo wygodne łóżko.. - powiedziałaś
Siadaj i jedz. - powiedział, kładąc talerz na stole.
Dziękuję. Ty nie jesz.? - spytałaś
Jakoś nie mam ochoty.. Dziś wielka przeprowadzka.. - powiedział z entuzjazmem
Jesteś pewny, że chcesz abym tu mieszkała.? - spytałaś
A czemu miałbym być nie pewny.? - odpowiedział pytaniem
Bo już pierwszej nocy nie dałam ci spać. - odpowiedziałaś
Mi się dobrze spało.. - powiedział
Kiedy skończyłaś jeść śniadanie, poszliście oglądać TV.
Może załatwmy tą przeprowadzkę od razu, bo rozpakowywanie też trochę trwa. - powiedział Harry
Okaaay. - powiedziałaś i wstałaś z kanapy
Po kilku minutach byliście u ciebie w domu, kiedy do niego weszłaś przeszły cię zimne dreszcze.
Od czego zacząć.? - spytał chłopak
Wiesz mebli nie ma po co stąd wynosić, bo nawet nie mamy gdzie ich dać, więc trzeba zapakować tylko kosmetyki, jedzenie, i te inne klamoty.. - odpowiedziałaś
To bierzmy się do pracy. - powiedział Harry
Kiedy pakowałaś swoje rzeczy przypominały ci się te czasy kiedy mama żyła i tata był z wami . Każdy najmniejszy drobiazg w tym domu miał swoją historię..
Po jakiś 2 godzinach pakowaliście już wszystkie kartony do samochodu. Ostatni raz pożegnałaś się z domem, z twoim pokojem z salonem, w którym tyle rzeczy się wydarzyło, z łazienką, w której przesiedziałaś ćwierć swojego życia, z kuchnią i z pokojem mamy..
Kiedy wyjeżdżałaś z tego domu było ci smutno, ale wiedziałaś, że musisz teraz żyć na nowo..
Po powrocie do domu Hazzy, zaraz zabraliście się za rozpakowywanie i całkiem szybko wam poszło.
Po całej pracy usiedliście na kanapie padnięci i wykończeni do granic możliwości.
Nigdy bym nie pomyślał, że przeprowadzki są tak męczące.. - powiedział chłopak
Jaa teeż. - zgodziłaś się z nim
Chcesz coś do picia.? - spytał
Tak, proszę.. - odpowiedziałaś
Harry poszedł do kuchni i wrócił z zimną lemoniadą.
Proszę. - powiedział wręczając ci szklankę z piciem
Dziękuję. - powiedziałaś
Jak bardzo jesteś zmęczona.? - spytał
Baaaaaardzo, nie mam już siły. - powiedziałaś
To zacznij zbierać energię, bo mam niespodziankę.. - powiedział
______________________________________________________________________________

4 komentarze = następny rozdział. :)

Stylesowa. x

5 komentarzy:

  1. Świeeetne!
    Pisz dalej ! :D:D:D:D:D
    Nie mogę się już doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnyy Rodział :)
    Czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham <3
    Chcę już następny .! ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! : 3 Ciekawe co to za niespodzianka : D + [ PRZEPRASZAM ZA SPAM ] zapraszam do mnie : and-you-and-i.blogspot.com . Mam nadzieje, że przypadnie ci do gustu. ;) Serdecznie zapraszam też do dodania się do obserwujących oraz zostawieniu po sobie śladu w postaci komentarza ;)

    OdpowiedzUsuń