sobota, 24 listopada 2012

Rozdział 11

Naprawdę muszę odpowiadać na to pytanie.? - spytał Harry
Takie są zasady tej gry.. - powiedział Lou
Julia to moja najlepsza przyjaciółka. Jedyna prawdziwa przyjaciółka. Gdybym mógł to spędzałbym z nią każdy dzień, bo jest taka inna niże te wszystkie dziewczyny, ale przyjaźni się ze mną dla pieniędzy czy coś. Po prostu ją kocham, jako przyjaciółkę.. - powiedział z przejęciem.
Wszyscy milczeli, ale tobie było bardzo miło no serduszku..
To takie głębokie.. - powiedział Zayn
Grajcie beze mnie... Jakoś źle się czuję.. - powiedział Harry i poszedł na górę
Co mu się stało.? - spytał Liam
Nie mam pojęcia. - powiedział Niall
Może dokończymy grę, kiedy indziej.? - spytałaś, bo też już nie miałaś ochoty grać
Okaay, jest już późno, pójdziemy już może.. - powiedział Liam
Wszyscy wstali i poszli ubrać kurtki.
To do zobaczenia kiedyś tam.. - powiedziałaś
Pa Julka.. - powiedzieli chłopcy i wyszli.
Zostałaś sama. Postanowiłaś, że pójdziesz sprawdzić co z Harrym, bo jego zachowanie było dziwne..
Harry.? Mogę wejść.? - zapytałaś pukając do drzwi, ale nikt się nie odezwał, więc weszłaś do pokoju Harrego. Loczek leżał na łóżku.
Co się stało.? - spytałaś i usiadłaś obok niego
Nic. - odpowiedział
Przecież możesz mi powiedzieć.. - powiedziałaś
Naprawdę cię lubię, nie chcę cię stracić.. - powiedział
Przecież mnie nie stracisz, będę zawsze z tobą - powiedziałaś i przytuliłaś przyjaciela.
Dziękuję, że jesteś. - powiedział
To ja dziękuję. Tyle dla mnie zrobiłeś.. - powiedziałaś
Już późno. Powinniśmy iść spać. - powiedział Harry
Masz rację.. - powiedziałaś i poszłaś w stronę drzwi
Dobranoc - powiedział chłopak
Dobranoc, śpij dobrze.. - powiedziałaś i wyszłaś
Poszłaś do swojego pokoju, podobało ci się, że jest w nim twoja własna łazienka. Poszłaś pod prysznic i przebrałaś się w piżamę. Położyłaś się do łóżka i po chwili zasnęłaś.
W nocy obudził cię straszny koszmar. Nie wiedziałaś co ci się śniło, ale tak cię wystraszyło, że byłaś cała we łzach. Spojrzałaś na zegarek, który wskazywał 3:01, zawsze ta godzina cię przerażała. Bałaś się spać sama, więc postanowiłaś, że pójdziesz do Harrego. Weszłaś do jego pokoju.
Harry.? Śpisz.? - spytałaś po cichu
Hmm.? - usłyszałaś
Śpisz.? - powiedziałaś głośniej
Już nie. Co się dzieje.? - usłyszałaś odpowiedź zaspanym głosem
Miałam koszmar, boję się. - powiedziałaś
Nie bój się to tylko zły sen. - powiedział
Mogę spać z tobą.? - spytałaś
Harry był trochę zdziwiony, ale zrobił ci miejsce.
Chodź, połóż się. - powiedział
Położyłaś się obok niego a on cię przytulił.
Dziękuję. - powiedziałaś po cichu
Śpij już.. - powiedział i pocałował cię w głowę
Teraz już spałaś do samego rana..
______________________________________________________________________________

Trochę nie wyszedł..
4 komentarze = następny rozdział

Stylesowa. x

5 komentarzy: